środa, 2 lipca 2014

„Rekruter też człowiek...” - coś o Tobie? Przeczytaj!

W Twojej pracy prowadzone są rekrutacje mające na celu znalezienie nowych pracowników? Zostałeś wyznaczony do przeprowadzenia rozmów kwalifikacyjnych? Wydawać by się mogło, że osoby „sprawdzające” kandydatów nie mają się czym przejmować, ale w rzeczywistości jest nieco inaczej.

Czy jako osoba rekrutująca chciałbyś sprawić wrażenie nieuprzejmego, lekceważącego lub co gorsza niekompetentnego? Podejrzewam, że nie, a więc Ty także musisz się odpowiednio przygotować się do tego spotkania. Każdy kandydat doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że próbując znaleźć pracę i chodząc na wiele rozmów kwalifikacyjnych, ciężko trafić na wyrozumiałych rekruterów.

Bardzo istotne jest to, iż coraz więcej mówi się o tym, aby rozmowy kwalifikacyjne były przeprowadzane przez odpowiednie do tego osoby, które nie tylko będą robiły dobre wrażenie, ale także nie będą stresujące dla kandydata. Wielokrotnie w Internecie można spotkać się z wypowiedziami kandydatów na różne stanowiska, którzy idąc na rozmowę do prestiżowej firmy, byli pełni wątpliwości po spotkaniu z osobą rekrutującą. Dlaczego? Czyżby ta osoba okazała się rekruterem bez dobrego podejścia do kandydata? Od rozmowy czas płynie i płynie, a on dalej nie otrzymał żadnej odpowiedzi (nie ważne czy negatywnej, czy pozytywnej). Świadczy to o niczym innym, jak o braku profesjonalizmu.


Dlatego jeżeli jesteś osobą przeprowadzającą rozmowę, również musisz znać kilka zasad, którymi powinieneś się kierować. 

Oto one:

Już na pierwszym etapie rekrutacji, a więc w trakcie sprawdzania nadesłanych CV możesz udowodnić, że także jesteś człowiekiem ;). Drobne braki lub śmieszna literówka, ale w zamian za to bardzo interesujące wykształcenie i bogate doświadczenie? Czy w takie sytuacji drobne błędy muszą skreślić kandydaturę osoby, która idealnie mogłaby sprawdzić się na tym stanowisku? Oczywiście, że nie. Nawet najlepszym może zdarzyć się błąd. Wszystko przecież można załatwić kierując do kandydata wiadomość o konieczności korekty, uzupełnieniu braków lub zapraszając na rozmowę. Nie dopuść do tego, aby mały błąd był powodem, przez który firma, w której pracujesz straciła wartościowego pracownika.

Nie pozwól, aby osoby wysyłające do Twojej firmy CV, musiały czekać w nieskończoność. Każdy ma prawo wiedzieć, na czym stoi. Nawet jeżeli danemu kandydatowi tym razem się nie poszczęściło, wyślij mu o tym informację. Musisz zrozumieć, że należy liczyć się z wrażeniami i odczuciami drugiego człowieka. Oczywistością jest, że kandydat niezadowolony z tego, jak w danej firmie go potraktowano, wystawia na jej temat opinię, która ciągnie się za nią przez długie lata. Jeden raz się zrazi i następnym razem będzie wolał otrzymać stanowisko u konkurencji, która potrafiła go porządnie potraktować.

Skoro od kandydata wymagane jest przygotowanie i punktualność, to to samo dotyczy rekrutera. Nie ma nic gorszego dla kandydata od konieczności długiego oczekiwania na rozmowę mimo ustalonej godziny, a następnie żadnego słowa wyjaśnienia. Skoro się spóźniłeś, wyjaśnij powód swojemu rozmówcy, aby nie odniósł wrażenia, że go lekceważysz. Jeżeli dana osoba została zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną, to wypadałoby zapoznać się z nadesłanym przez nią CV, abyś wiedział przynajmniej z kim rozmawiasz.

Ważne jest także, abyś jako osoba rekrutująca wzbudzał zaufanie swojego rozmówcy. Mów spokojnie i wyraźnie, nie daj się unieść emocjom. Kandydat, który będzie świadom tego, iż rozmawia z kimś, kto zdaje sobie sprawę z tego, w jakiej sytuacji się znajduje, będzie potrafił szczerze rozmawiać o swoich wrażeniach i odczuciach, a przede wszystkim nie będzie bał się zadawać pytań.

Najlepiej byłoby gdybyś nie trzymał kandydata w niepewności. Powidz mu od razu czy może spodziewać się telefonu z dobra wiadomością, czy wręcz przeciwnie – powinien kontynuować rozsyłanie swojego CV.


Podsumowując można dokończyć tytułową refleksję:

„Rekruter też człowiek... - a człowiek człowieka najprędzej zrozumie.”


rekruter






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz